Oczami Ally:
Właśnie pracowałam w Sonic Boom'ie, gdy wbiegł zdyszany Austin
-Austin co się stało?
-Trish i Dez chyba ze sobą chodzą!
-No co ty gadasz. Pewnie ci się przewidziało
-Nie wierzysz mi? To przyjdź dzisiaj do mnie o 19:00, umówili się na 20:00, więc pójdziesz ze mną i się przekonasz, tylko musimy się ładnie ubrać, bo jest możliwe że idą do resteuracji.
-Dobra. A teraz przepraszam, ale pracuję.
Była godzina 16:00 teraz tata przyszedł wziąść moją zmianę w sklepie, a ja pobiegłam do swojego pokoju, wzięłam swój pamiętnik i zaczęłam pisać:
''Drogi pamiętniku, dziś idę z Austinem śledzić Deza i Trish, idziemy chyba do resteuracji, w sumie to jak randka... nie co ja piszę, przecież od do mnie raczej nic nie czuje. Ja niestety się w nim zakochałam,ale nie mogę mu tego powiedzieć, co jeśli od do mnie nic nie czuje, a co jeśli się pokłócimy, co wtedy z naszą przyjaźnią i współpracą? Resztę napiszę później...''
Ally Dawson
Oczami Austina:
Leżałem sobie na łóżku i myślałem jak to bardzo podoba mi się Ally i jak bardzo jestem w niej zakochany. Chciałbym jej to wyznać i być z nią, ale nie mogę. Co jeśli się pokłócimy co wtedy z naszą przyjaźnią i współpracą? Czuję się jakbym szedł z nią dzisiaj na randkę, chciałbym z nią gdzieś pójść tak na prawdziwą randkę, bez ukrywania się...
Oczami Ally:
Skończyłam się ubierać i malować. Byłam ubrana w to:
Powiedziałam tacie, że nie wiem kiedy wróce i żeby na mnie nie czekał. Wyszłam z domu i poszłam wprost do Austina. Zapukałam do drzwi otworzyła mi mama Austina powiedziała, że pięknie wyglądam i że Austin jest na górze w swoim pokoju. Poszłam więc do Austina.
Oczami Austina:
Usłyszałem pukanie, pewnie to Ally. Słyszałem że mama jej otworzyła i kazała jej iść do mnie do pokoju. Czekałem na nią, a ona w pewnym momencie weszła. Odebrało mi mowę, po prostu mnie zatkało. Wyglądała pięknie, ślicznie cudownie... Aż w końcu się odezwałem:
-Ally pięknie wyglądasz
-Ooo dziękuje Austin ty też
-Słuchaj chciałem abyś przyszła godzinę wcześniej, bo chcem ci opowiedzieć mój plan. A więc tak: podsłuchałem jeszcze Deza i usłszałem, że idą do tej resteuracji tuż za rogiem, więc też zamówiłem dla nas stolik, tylko on jest tak ustawiony, że oni nas nie bedą widzieć, natomiast my będziemy ich doskonale widzieć i słyszeć i wtedy się przekonasz, że miałem rację.
Ally tylko kiwnęła głową, jeszcze trochę pogadaliśmy i poszliśmy do resteuracji.
W resteuracji
Oczami Austina
Byliśmy już na miejscu, długo nie trwało a przyszli też nasi przyjaciele, Trish i Dez. Siedzieli przy stoliku i rozmawiali. Ja z Ally zamówiliśmy naleśniki z truskawkami i sok pomarańczowy. Ally siedziała tyłem do przyjaciół więc co chwile musiała się obracać, w końcu się odezwała:
-Widzisz Austin, mówiłam że to tylko przyjaciele
-Tak Ally? A czy przyjaciele robią tak?
Ally się odwróciła i zobaczyła całujących się Trish i Deza. Z wrażenia aż otwarły nam się usta.
-Mówiłem ci
-To prawda Austin, przepraszam miałeś rację, a ja ci nie wierzyłam
-Spoko nic się nie stało
I ruszyliśmy w stronę domu. W pewnym momencie Ally nie zauważyła kamienia i potknęła się, ale na szczęścię ją złapałem tak, że spojrzeliśmy sobie prosto w oczy, nasze twarze dzieliły milimetry i... Ally uciekła
No pierwszy rozdział. I jak się podoba? Mam nadzieję, że nie jest taki zły, wiem że nie jest świetny, ale myślę chociaż, że może być. Kolejny rozdział już nie długo. Komentujcie
Pati <3
Super pisz szybko następny :D
OdpowiedzUsuńPiękny rozdział czekam na nexta ; ))
OdpowiedzUsuńświetny rozdział!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńaustin zakochany w ally jakie to słodkie :*
obiecuje że będę go czytać!
Super <3
OdpowiedzUsuńCześć zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttps://austinallyja.blogspot.com/2019_07_05_archive.html